Biszkopt według przepisu Babci.
Pieczenie biszkoptu zawsze wydawało mi się czymś niezwykle
trudnym i pracochłonnym, dlatego długo nie umiałam przekonać się do
spróbowania. Później pojawił się kolejny problem – który przepis wybrać? No ale
przecież nie mogę całe życie unikać biszkoptów, dlatego przy okazji wymyślania
mojego urodzinowego ciasta postanowiłam że najwyższy czas spróbować. O
sprawdzony przepis poprosiłam Babcie, która w Mojej Rodzinie jest specjalistką
od wypieków i osobą, dzięki której od zawsze lubiłam sama tworzyć wypieki.
Do upieczenia biszkoptu będą potrzebne:
- 4 jajka
- Szklanka cukru
- Szklanka mąki tortowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- Cukier wanilinowy
Przygotowanie ciasta:
Białka ubijamy na sztywno stopniowo wsypując cukier. Do
ubitych białek dodajemy po jednym żółtku dalej miksując. Gdy już dodamy
wszystkie żółtka, wsypujemy przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Na końcu mieszamy całość z cukrem wanilinowym – ja dodałam tak ¾ opakowania,
wszystko zależy jak słodkie ciasto chcemy uzyskać.
Pieczenie:
Ciasto przelewamy do blachy wyłożonej papierem do pieczenia,
wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni, pieczemy przez 20 minut na
środkowym poziomie.
Ważne! Aby biszkopt nam nie opadł, nie otwieramy
piekarnika podczas pieczenia. Po 20 minutach wyłączamy piekarnik dopiero wtedy
sprawdzamy patyczkiem czy ciasto nie jest surowe w środku.
Biszkopt nie wychodzi zbyt wysoki, co akurat w moim cieście było wskazane, bo krem przyszedł na górę. Ale o tym innym razem. Ciasto jest bardzo delikatne, nie za słodkie, takie w sam raz J
0 komentarze: